PFR Nieruchomości do końca 2021 r. ma rozpocząć budowę kolejnych 2,7 tys. mieszkań

2020-09-10-Fot-Pixabay-image4you

Fot. Pixabay/image4you

[2020-09-10] Obecnie w budowie znajduje się 1,7 tys. mieszkań, a do końca 2021 roku rozpoczniemy budowę kolejnych 2,7 tys. lokali – poinformowała we wtorek w Karpaczu członek zarządu PFR Nieruchomości Krystyna Wąchała-Malik.

Przedstawicielka PFR Nieruchomości brała udział w jednym z paneli Forum Ekonomicznego w Karpaczu, podczas którego rozmawiano na temat problemów rozwojowych małych i średnich miast.

Wąchała-Malik poinformowała, że obecnie spółka PFR Nieruchomości ma w swoim portfelu trzy tysiące mieszkań na wynajem. – Budujemy 1,7 tys. mieszkań, a do końca 2021 r. rozpoczniemy kolejne 2,7 tys. mieszkań, a praktycznie połowa naszych inwestycji jest efektem współpracy z samorządami – powiedziała.

Przedstawicielka spółki w trakcie panelu wskazała, że obecnie problemem, który dotyka większość polskich miast jest depopulacja. Wyzwaniem jest z kolei zatrzymanie tego trendu, zatrzymanie w miastach młodych wykształconych ludzi i zachęcanie ich do rozwoju lokalnej przedsiębiorczości.

– Tworzą się specjalne strefy ekonomiczne, do których można ściągnąć inwestorów zagranicznych, ale potrzebne są mieszkania. Tam gdzie brakuje substancji mieszkaniowej, tam trudno bardzo o napływ siły roboczej, tak istotnej dla inwestorów – dodała.

Jej zdaniem w budownictwie mieszkaniowym „nastąpiła ogromna zmiana”. – Mamy dostępne fundusze unijne, fundusze międzynarodowe, środki z Banku Gospodarstwa Krajowego, a także powstają nowe przepisy prawne. Dlatego myślę, że nie ma złych miast, są tylko te źle zarządzane –  podkreśliła.

Wąchała-Malik wskazała, że PFR Nieruchomości najczęściej spotyka się z „brakiem strategii w małych i średnich miastach”. Według niej, działki, którymi władają samorządy doskonale nadają się pod budownictwo mieszkaniowe, brakuje jednak podstawowego komponentu, jakim są plany zagospodarowania przestrzennego. – Brakuje planów zagospodarowania przestrzennego, a te braki przekładają się potem na problem choćby z uzbrojeniem działek, czy to przemysłowych czy pod budownictwo mieszkaniowe. To jest duża przeszkoda dla nas, dla deweloperów, dla inwestorów – zaznaczyła.

Zdaniem przedstawicielki spółki, włodarze miast nie zawsze są w stanie doprecyzować, gdzie dokładnie w mieście chcą budować nową tkankę mieszkaniową. – Każde miasto powinno mieć bardzo dobry plan mieszkaniowy i wtedy my, czy inny inwestor możemy się spotkać. Nam zależy, żeby ta inwestycja była możliwie szybka do realizacji – zauważyła.

– Myślę, że bez mieszkań nie ma możliwości przyciągnięcia kapitału i inwestorów. Obecnie mamy nie tylko dostępne środki krajowe, ale też możliwość rozmawiania z inwestorami zagranicznymi. COVID-19 wbrew pozorom bardzo sprzyja przemieszczaniu do Polski kapitałów zagranicznych. To też jest szansa dla samorządów, żeby powalczyć o inwestorów, ale potrzeba mieszkań dla nowych pracowników – podsumowała.

Spółka PFR Nieruchomości, realizując rynkową część rządowego programu mieszkaniowego, działa na zasadach komercyjnych. Inwestycje powstają na terenie całego kraju i stanowią alternatywę dla zakupu mieszkania na kredyt. Jest to propozycja zarówno dla osób, które rozpoczynają swoją karierę zawodową, młodych rodzin, a także Polaków, którzy nie posiadają zdolności kredytowej lub po prostu nie są zainteresowani kupnem mieszkania.

Spółka PFR Nieruchomości współpracuje z samorządami, spółkami Skarbu Państwa i podmiotami prywatnymi.

Ponadto zarządza Funduszem Mieszkań na Wynajem, który oferuje niemal 2 tys. lokali w największych polskich miastach.

logo PAP