GDDKiA zmuszona do odstąpienia od kontraktu na odcinek S7

2020-12-11-Fot-GDDKiA

Fot. GDDKiA

[2020-12-11] GDDKiA była zmuszona do odstąpienia od kontraktu z wykonawcą odcinka drogi ekspresowej S7 Kraków Nowa Huta – Widoma, ponieważ nie dawał on rękojmi prawidłowego i terminowego wykonania robót – ocenił minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad odstąpiła w poniedziałek od umowy z włoską firmą Webuild (poprzednia nazwa Salini) na budowę odcinka drogi ekspresowej S7 od węzła Widoma do granic Krakowa. Koszt inwestycji wynosi 1,072 mld zł.

Jak poinformowała wtedy rzeczniczka krakowskiego oddziału GDDKiA Iwona Mikrut, decyzja o odstąpieniu od umowy z wykonawcą to efekt braku należytego wykonywania robót i braku pozytywnej reakcji na wezwania do poprawy oraz powstałą zwłokę w realizacji prac na tym odcinku drogi ekspresowej S7.

Według niej, od przekazania placu budowy pod koniec lipca 2020 r. wykonawca – pomimo wezwań do poprawy – nie przedstawił harmonogramu, który zapewniłby realizację robót w terminie i prowadził wyłącznie prace przygotowawcze.

„Z naszego punktu widzenia lepiej jest rozstać się z wykonawcą wcześniej, gdy tylko pojawiają się wątpliwości, co do możliwości wykonania przez niego zleconego zadania” – skomentował tę decyzję minister infrastruktury.

Według niego pozwala to na sprawniejsze przeprowadzenie inwentaryzacji i ogłoszenie przetargu na – w tym przypadku – rozpoczęcie i przeprowadzenie robót budowlanych.

Droga ekspresowa S7 połączy Podhale, Kraków, Warszawę i Trójmiasto.

Rzeczniczka GDDKiA podała w poniedziałek 7 grudnia, że po zinwentaryzowaniu wykonanych robót rozpocznie się przygotowanie dokumentacji przetargowej, by wyłonić nowego wykonawcę, który wybuduje odcinek S7 od węzła Widoma (bez węzła – powstaje on w ramach budowy odcinka Szczepanowice – Widoma) do włączenia do węzła Kraków Nowa Huta.

Umowa na projekt i budowę drogi ekspresowej S7 węzeł Widoma (bez węzła) – Kraków o długości ok. 18,3 km została podpisana z ówczesną firmą Salini Impregilo we wrześniu 2018 r. Koszt tej inwestycji określono na 1,072 mld zł. Zadanie miało zostać wykonane w ciągu 34 miesięcy od daty zawarcia umowy (nie wliczając miesięcy zimowych).

Przyszły prawie 56-km odcinek S7 od granicy woj. świętokrzyskiego do węzła Nowa Huta w Krakowie pierwotnie został podzielony na trzy części realizacyjne: odcinek od granicy województwa świętokrzyskiego do węzła Szczepanowice (bez węzła) – długość ok. 23 km; odcinek węzeł Szczepanowice (z węzłem) do węzła Widoma (z węzłem) – długości ok. 13 km oraz odcinek węzeł Widoma (bez węzła) do granic Krakowa (z włączeniem do węzła Kraków Nowa Huta) – długości ok. 18 km.

Najbardziej zaawansowany jest odcinek od węzła Szczepanowice do węzła Widoma, którego budowa rozpoczęła się jesienią zeszłego roku. Aktualnie prace mostowe są wykonane w ponad 73 proc. a drogowe w ponad 66 proc. Termin zakończenia inwestycji, zapisany w umowie, to pierwszy kwartał 2021 roku. Odcinek w systemie „zaprojektuj i zbuduj” realizuje portugalska firma Mota-Engil Central Europe. Koszt inwestycji wynosi ponad 508 mln zł.

Umowa na kontynuację projektowania i budowę drogi ekspresowej S7 na odcinku Moczydło – węzeł Miechów (z węzłem) została podpisana w kwietniu br., a budowa rozpoczęła się w lipcu. Inwestycja potrwa do 2023 r. Jej wykonawcą jest Przedsiębiorstwo Usług Technicznych Intercor, które zaproponowało cenę 752,9 mln zł.

Trwa też przetarg na projekt i budowę odcinka S7 węzeł Miechów (bez węzła) – węzeł Szczepanowice (bez węzła) o długości ok. 5,33 km. To ostatni odcinek S7 na terenie Małopolski, który jest jeszcze na etapie przetargu. Opóźnienie wynika z protestów mieszkańców wsi Poradów w powiecie miechowskim, które doprowadziły do uchylenia decyzji środowiskowej dla fragmentu trasy projektowanego w rejonie tych miejscowości.

logo PAP