Droga S1: po wykluczeniu oferenta GDDKiA czeka na rozstrzygnięcie KIO

2020-09-15-Fot-Pixabay-succo

Fot. Pixabay/succo

[2020-09-15] Po wykluczeniu potencjalnego wykonawcy, który złożył najtańszą ofertę w przetargu na pierwszy odcinek nowej trasy S1 Mysłowice-Bielsko-Biała – i złożeniu przezeń odwołania – GDDKiA oczekuje na rozstrzygnięcie Krajowej Izby Odwoławczej.

Chodzi o wykluczenie firmy China State Construction Engineering Corporation z przetargu na odcinek od Mysłowic do węzła Oświęcim (blisko 13 km) wraz z obwodnicą Bierunia (ponad 2 km). Oferta firmy opiewająca na 752,1 mln zł brutto zmieściła się jako jedyna z dziewięciu w budżecie zamówienia na poziomie 767,7 mln zł brutto.

Jak poinformował PAP w piątek p.o. dyrektora katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Marek Niełacny, wykonawca China State Construction Engineering Corporation został wykluczony z przetargu 21 sierpnia br., po czym złożył odwołanie do KIO. Termin rozprawy nie został jeszcze wyznaczony.

– Podstawową kwestią było to, że nie przekonała nas oferta firmy – jako firmy, która nie ma w Polsce zaplecza ani technicznego ani kadrowego. Dosyć mocno dopytaliśmy wykonawcę, w jaki sposób zamierza on zorganizować zarówno plac budowy, jak i podwykonawców, dostawców, usługi – szczególnie w okresie pandemii. Uważamy, że odpowiedzi były na tyle ogólne, że można było uznać je za niewystarczające, aby oferta spełniła ostatecznie kryteria zamawiającego – powiedział Niełacny.

Dyrekcja nie dokonała dotąd ponownej oceny ofert (kolejną najtańszą, za 787,5 mln zł brutto złożyło konsorcjum polskiej i czeskiej spółki Metrostav); oczekuje na rozprawę przed KIO.

Przygotowaną w ostatnich latach budowę ok. 40 km nowego przebiegu ekspresowej trasy S1 między Mysłowicami, a Bielskiem-Białą, wraz z obwodnicami Bierunia i Oświęcimia GDDKiA podzieliła na cztery części.

Przetargi na trzy z nich, dotyczące zasadniczej trasy S1, katowicki oddział GDDKiA ogłaszał w październiku ub. roku (przetarg na obwodnicę Oświęcimia koordynował oddział krakowski). Oferty otwierano w lutym i marcu br.

Od tego czasu trwała analiza złożonych ofert. Najpierw, w maju, podpisano umowę na odcinek Oświęcim (z węzłem) – Dankowice (15,2 km) z konsorcjum PORR – Mota Engil za 989,8 mln zł brutto, a potem na odcinek Dankowice – Suchy Potok (12 km z rozbudową istniejącego węzła w Bielsku-Białej) z konsorcjum spółek Mirbud i PBDiM Kobylarnia za 586,7 mln zł brutto.

W lipcu br. krakowski oddział Dyrekcji podpisał z Budimeksem umowę na 9-km obwodnicy Oświęcimia, będącej częścią inwestycji dotyczącej drogi S1 – za 467,6 mln zł.

Wszystkie odcinki S1 między Mysłowicami a Bielskiem-Białą zrealizowane mają zostać w formule „projektuj i buduj”. Cała inwestycja jest przewidziana do realizacji w obecnym rządowym Programie Budowy Dróg Krajowych – w terminie do 2023 r.

Ekspresowa trasa S1 z Mysłowic do Bielska-Białej jest potrzebna, ponieważ istniejąca droga krajowa nr 1 przez Tychy, Pszczynę, Goczałkowice i Czechowice-Dziedzice od dawna nie wytrzymuje natężenia ruchu. Problemem są m.in. liczne skrzyżowania ze światłami. Szczególnie korkuje się odcinek od Pszczyny po Czechowice-Dziedzice.

Docelowo w pełni ekspresowa trasa S1 o długości 135 km w woj. śląskim i małopolskim połączy węzeł z autostradą A1 w pobliżu lotniska Katowice w Pyrzowicach i granicę ze Słowacją w Zwardoniu. Standard drogi ekspresowej ma obecnie na odcinkach Pyrzowice-Podwarpie (jedna jezdnia), Dąbrowa Górnicza-Tychy, a także Bielsko-Biała-Przybędza i Milówka-Zwardoń.

Aby dokończyć arterię, potrzebne są przede wszystkim: druga jezdnia wysuniętego najdalej na północ odcinka S1 Lotnisko – Podwarpie (ok. 9,5 km – trwa realizacja), przebudowa do standardu drogi ekspresowej kolizyjnej dwujezdniowej „jedynki” od Podwarpia do Dąbrowy Górniczej (7 km – w piątek podpisano umowę), przebudowa liczącego ok. 2,7 km odcinka w Dąbrowie Górniczej (trwa projektowanie) oraz budowa obejścia Węgierskiej Górki (8,5 km – trwa realizacja).

logo PAP